Podążanie utartymi ścieżkami nie pozwala się rozwijać
Komentarz Bartłomieja Horaczuka, dyrektora Zarządu Dróg Wojewódzkich w Opolu do wybudowania obwodnicy Malni i Choruli z nawierzchnią betonową.
Obwodnica miejscowości Malni i Choruli w ciągu drogi wojewódzkiej nr 423
Podążanie utartymi ścieżkami jest zawsze łatwiejsze: pozwala korzystać z bogatych doświadczeń i minimalizuje ryzyko. Ale, niestety, nie pozwala się rozwijać i powiela znane problemy.
W 2015 roku, kiedy planowaliśmy wybudowanie w województwie opolskim obwodnicy Malni i Choruli analizowaliśmy potencjalne wymagania, jakie musi spełnić nowa droga: wytrzymałość, trwałość, bezpieczeństwo użytkowania w trudnych warunkach atmosferycznych.
Przy analizie porównawczej nawierzchni bitumicznej i betonowej zdecydowanie przewagę zyskiwała ta druga. Główna wada nawierzchni betonowych, czyli utrudniona ingerencja w przypadku infrastruktury pod nawierzchnią, w tym przypadku nie miała znaczenia, ponieważ nowy ślad obwodnicy wyznaczony został poza terenami zabudowanymi.
Poza popularnością, bitumiczne nawierzchnie często wygrywają ceną. Ale bliska lokalizacja zakładów cementowych, wiązała się z możliwościami korzystnych kosztów nabycia głównych budulców nawierzchni betonowych. Jednocześnie zakłady te generują dużą ilości ruchu ciężkiego, dla którego obwodnica stanowi doskonały dojazd do autostrady A4. Wszystkie te argumenty zachęciły nas do bardzo poważnego rozważenia budowy w tej technologii.
Dalsze rozpoznanie możliwych korzyści budowy drogi betonowej wskazywały na wiele zalet:
- większa trwałość (przeciętnie nawet 2,5÷3,5 razy większa niż asfaltowych),
- mniejszy wpływ na środowisko (np. wg badań Stowarzyszenia Producentów Cementu zużycie paliwa pojazdów ciężkich jest niższe na nawierzchniach betonowych niż na nawierzchniach asfaltowych),
- brak występowania zjawiska koleinowania, co ma istotnie duże znaczenie przy wzmożonym ruchu pojazdów ciężarowych (przy zastosowanych rozwiązaniach możliwa jest nawet 30 – 40 -letnia żywotność nawet przy obciążeniach 13 ton /oś),
- odporność na czynniki atmosferyczne – brak zmiany sztywności nawierzchni (wysoka temperatura, zamarzanie / odmarzanie),
- niższy koszt utrzymania i eksploatacji (droga betonowa wymieniana jest po 30 – 40 latach; droga asfaltowa wymaga wymiany warstwy ścieralnej co 10 lat)
- większe bezpieczeństwo (duża przyczepność, lepsza widoczność między innymi dzięki lepszemu odbiciu światła-niższe koszty oświetlenia, krótsza droga hamowania)
- dostępność krajowych surowców (złoża klinkieru i cementownie są na naszym terenie; ropę naftowa trzeba importować),
- możliwość recyklingu (materiał z rozbiórki betonu jest praktycznie nieszkodliwy i można go ponownie wykorzystać nawet jako kruszywo; odpady bitumiczne zawierają szkodliwe związki węglowodorów aromatycznych więc jest trudniej je powtórnie wykorzystać),
Dziś jeszcze trudno obiektywnie wypowiedzieć się na temat kosztów eksploatacji tego odcinka drogi, gdyż jest on użytkowany dopiero rok (z bardzo łagodnym okresem zimowym), ale bardzo mnie cieszy duża ilość pozytywnych opinii. I mam na myśli nie tylko kierowców ale także mieszkańców miejscowości położonych w zasięgu drogi.
W mojej ocenie inwestycja spełnia założone cele w stu procentach: wyprowadziła ruch z terenów mieszkaniowych i zapewnia szybkie połączenie drogowe Opola z autostradą A4. Duże natężenie i stały ruch ciężkich pojazdów nie ma nawet najmniejszego wpływu na obecny stan nawierzchni, co pozwala zarządcy drogi optymistycznie patrzeć na bezawaryjne utrzymanie drogi na wiele następnych lat.
Bartłomiej Horaczuk
Dyrektor Zarządu Dróg Wojewódzkich w Opolu
Autor zdjęć: Arkadiusz Branicki
Zdjęcia z archiwum Zarządu Dróg Wojewódzkich w Opolu.